Ja niestety (stety) często zamyślam się i tracę kontakt z otaczającym światem 🙂 Potrawie wsiąść do złego metra, przegapić przystanek albo wręcz wdepnąć na znajomych zanim ich zauważę.
Takie zamyślanie ma generalnie same minusy: znajomi się denerwują ze ich nie rozpoznałam, droga często zajmuje mi więcej czasu … bo oczywiście muszę przejść ten dodatkowy przystanek bo wysiadłam za wcześnie bądź za późno.
Jest tez kilka plusów. Zdarza mi się poznawać nowe okolice:) Podobna sytuacja zdarzyła mi się w ubiegłym tygodniu. Przegapiłam przystanek i znalazca się w na Manhattańskim Chinatown. Drepcząc w pożądanym kierunku, przeklinałam w duchu własne gapiostwo do momentu kiedy nie znalazłam się na planie filmowy nowego serialu Gotham… czyli opowieści o Bruce Wayne zanim został Batman’em. Serial będzie można obejrzeć już jesienią tego roku.
I przy okazji odkryłam jedną z ostatnich alejek w Nowym Jorku która jest bardzo często wykorzystywana do kręcenia filmów. Jest faktycznie szalenie fotogeniczna. Przypomina stary Nowy Jork, taki z Ojca Chrzestnego i idealnie się nadaje do kręcenia serialu o Batmanie.
Czyż ta alejka nie wygląda magicznie?
A tak będą wyglądały Gotham’owe taksówki
A adres tajemniczej Aalejki to Walker street.
Walker Street „wystąpiła” między innymi w Blue Jasmine, Adwokat Diabla, Krokodyl Dundee,
10 comments
Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się czy te taksówki są zrobione z papieru…
Myślę ze to zamierzony “komiksowy” efekt
Jesteś marzycielką i to marzenia odrywają Cię od rzeczywistosci. Jak dla mnie, to ogromna zaleta, a nie wada 🙂 ))
Faktycznie magiczne miejsce do robienia zdjęć. Powinnaś więc chyba cieszyć się z tego twojego gapiostwa.Zazdroszcze ci -mieszkasz w takim miejscu ,że co rusz trafiasz na coś zadziwiającego.Tu nigdy się to nie zdarza…:(
witaj,
czytam Twój blog już od długiego czasu, uważam, że jest świetny, każdy post jest ciekawy i pozwala mi dowiedzieć się czegoś nowego o moim wymarzonym mieście.
Bardzo lubie tematykę mieszkań w NY i mam taką śmiała prośbę 😉 osttanio pisałaś, że podczas remontów często się przenosisz od jednych przyjaciól do drugich, czy nie myślałaś zeby zrobic post o ich mieszkaniach? myślę, że to byłoby bardzo ciekawe. oczywiście jeśli wyraziliby zgodę 🙂
pozdrawiam Cie serdecznie
iśka – bardzo fajny pomysł. Zapytam i jak się zgodzą to przygotuję notkę. Pozdrawiam
Ile ja takich miejsc odkryłam przez zabłądzenie lub zagapienie się na przystankach 🙂 Gdybym tak zawsze podążała jedną wytyczoną i sprawdzoną drogą, nie przeżyłabym przynajmniej połowy z tych fajnych rzeczy, które mnie spotkały w życiu.
Wow! Piękne znalezisko! 🙂 Chetnie bym tez tam wpadla przez przypadek 😀
Piękne zdjęcia 🙂
Wow. Piękne zdjęcia i naprawdę klimatyczne miejsca.