Wczoraj okazało się, że blog przekroczył magiczny próg 1,000 fanów na Facebooku. Woot? Tak. To jest doskonała okazja żeby podsumować pierwsze miesiące bloga i podziękować, oczywiście w Oscarowym stylu, a’la Anne Hathaway “zaskoczona” złotym globem 🙂 PS Czy nie sądzicie, że to było najgorzej udawane zaskoczenie w historii złotych globów?
Czyli:
O mój Boże. To się dzieje. Tina Fey, bardzo dziękuję za miłe słowa. Chciałabym podziękować prasie zagranicznej na Facebooku. Bardzo dziękuję za to, że internet jest pełen niezwykłych blogerów, którzy inspirują mnie codziennie. Dziękuję każdej osobie która lubi mnie na Facebooku… zwłaszcza Dariuszowi, który poprosił swoją zonę Basię i Miriam, która poprosiła swoja córkę żeby mnie polubili LittleTownShoes na Facebooku. Bardzo dziękuję Oli za inspirujące komentarze – do zobaczenia w maju w NYC! Oraz my Aunt Carol, who translates all Polish posts into English in order to read them. Love you! Dziękuję tez Kominkowi za pomysł otwarcia bloga, chociaż moje serce pozostaje złamane, że nie umieścił mnie na liście wschodzących gwiazd blogosfery (hm?) – to będzie mój cel na przyszły rok 🙂
Dziękuję jeszcze wspaniałym blogerom za komentarze i miłe słowa: 4premiere, Sroczka, Obsession, Marie, Gosha, Pastereczka, Justa, Lacturia, pojechana, Joanna, Maka, i Emilia
Oczywiście wszyscy wiemy że 1.000 to niewiele. Należy postawić sobie nowy cel – 10,000 fanów. Pomóżcie kobiecie! Dołączcie do mojej strony na Facebooku tutaj. 🙂
xo
26 comments
Dziekuje za dziekowanie… 😉
I zycze tych 10 000 jak najszybciej! wlasnie dolaczylam do facebookowego grona, nawet nie wiedzialam ze mnie tam nie ma…. 🙂
buziaki!
<3 dziekuje!
Ojej, tu była mowa o mnie 😀 Gratuluje wyniku na FB, na pewno będzie milion fanów 😀
dziekuje kochana!
No to teraz juz z górki. Pierwsze 10 tys. 100 tys, milion, rubryka w Huffington Post, wizyta u Oprah i Bal w Metropolitan. A Kominek w Dzień Dobry TVN będzie z dumą głosił: “To ja ją namaściłem” . Skoro taka okazja to ja przytaczam moje Best of LTS. Pierwszy wpis ze słowami “To na prawdę śmieszne…”, cudowna romantyczna historia o międzykontynentalnej miłości jak z filmów, kocia wróżka (to dopiero śmieszne), byłam stylistką jeden dzień i jeszcze wzruszające wpisy z zalanaego miasta. No i gastronomiczne kawałki. Mniam. E, w cholerę, wszytskie wpisy cudne. Gratuluję, jeszcze proszę.
🙂 Ola a ja czekam kiedy Ty zaczniesz pisac swoj blog!
masz lepsze staty niż ja ;D
gratuluję 🙂
Tylko na Facebooku 🙂 Mysle ze pod wzgledem liczby odwiedzin to jeszcze troche … i troche zajmie.
Oj Tuskówna niech uważa, Little Town Shoes nadchodzi, a do tego nadaje prosto z Ameryki 🙂
Do 10 000 minie jak ‘z bicza strzelił’ 😛
Powodzenia, trzymam kciuki 🙂
Dziękuję za wyróżnienie <3
🙂 dokladnie! dziekuje kochana!
Niech no złapię oddech, w google już będzie pokazywać się Pastereczka pod rękę z Kominkiem, pod bilbordem Kwaśniewskiej i Tusk (lub Tuska), a wszystko to w towarzystwie gwiazd blogosfery. A działo się to w NY. A raczej w littletown z butami;)
Kończąc to SF przyznam, że bardzo miło mi być tutaj, w komentarzach, a cóż dopiero w poście:) Dziękuję
Szczere gratulacje z nutką zazdrości;)
dziekuje kochana!
hahaha 🙂
jak moglam nie byc jeszcze twoja fanka na fb 😉
oczywiscie, ze pomozemy daz daz do 10,000 potem i do 100,000 i niech tyc zer przybywa 😀
mi tez bardzo milo byc wymieniona w poscie- ahh czuje sie zaszczycona 🙂
szkoda, ze nie widzialam podziekowania A.Hathaway- ale dzieki tobie moge sobie to wyobrazic !!
gratuluje sukcesu 😀
dziekuje!
no to gratuluję pięknego wyniku;):D
dziekuje!
Szczerze gratuluję & życzę dalszych sukcesów!
dziekuje!
Nie ma za co.
Wczoraj późna pora była, a mnie mózg już nie pracował tak, jak powinien.
Dzisiaj się wiec wypowiem, bo się nie znam.
Nie mam nic do Kominka, ale ten jego ranking wręcz ocieka żenadą. Nie mówię już, że połowy ludzi z tej listy nie znam (możecie mi więc wyrzucić, że nie zaglądam, ale zaglądam w wiele miejsc, które mają ‘branie’), a kiedy ja, powiedzmy, że przeciętna iksińska blogosfery nie zna kogoś, kto podobny jest super hiper wpływowy, to kto o tychże wpływach decyduje?
Dwa. Ręka rękę myje. Widzę jakieś dobre koleżanki od wspólnej reklamy w złotej dziesiątce. W tym jakaś laska, która po dostaniu kosmetyków Chanel pisze o nich, że są ‘fajne’. No, faktycznie. Wpływowo jak diabli. Aż zachciało mi się kupić coś, co jest fajne.
Trzy. Skoro bierzemy pod uwagę ilość komentarzy, wpływy z reklam, fanów, to ja się spytam mimochodem: gdzie w tym rankingu jest wszechobecnie wyśmiewania Kasia Tusk? Gdzie jest Honorata Skarbek? Przecież to od wejścia na ich blogi swoje codzienne życie zaczynają tysiące młodych kobiet. Tego jakoś…zabrakło.
Nie, żeby mnie to w jakiś większy sposób ruszało, nie dawało spać po nocach, etc, ale razi mnie na siłę kreowana opiniotwórczość.
Uffff.
D.
hehe Digg masz racyje:) Ale tak już jest
Bardzo fajny blog, tez go lubie! A Kominkiem sie nie przejmuj, niedlugo on bedzie chcial sie zalapac na twoja przyszla liste 🙂
Dziękuję Kochana za wymienienie mnie tutaj 🙂
Jestem wielka fanka Twojego bloga i Twojej pisaniny. Życzę Ci kolejnych 100 tys. czytelników i najważniejsze, aby prowadzenie tego bloga sprawiało Ci wiele radości 🙂
Kasia Tusk też nie została wymieniona przez kominka hahaha 😀 Więc może to taka zmowa przeciwko najlepszym? 😀
Buziaki z zasypanej śniegiem, nieprzejezdnej i okropnie zimnej Warszawy <3
Droga M!
Gratuluje serdecznie pomyslu, realizacji i konsekwencji! Jestem Twoja wielka fanka i czuje sie zaszczycona, ze mnie tu wymienilas 😉
Do listy postnowien noworocznych powinnam chyba dopisac bardziej regularne wpisy na moim blogu, gdyz jestes dla mnie wielka inspiracja!
Caluje mocno i zycze dalszych suckesow!
E.
Ależ nie ma za co, Magdo. Muszę przyznać że moja żona zazwyczaj sceptycznie podchodzi do moich “koleżanek sprzed lat”. Lecz po moich zapewnieniach że nic nas nigdy romantycznie nie łączyło oraz po przejrzeniu Twoich zdjęć i artykułów dostałaś u niej wielką pieczęć aprobaty.
A tak przy okazji to przypomniało mi się że ja kiedyś też blogowałem – w 1992 – gdy wyjechałem do San Diego. 🙂
Biedna ta Kasia! Nie dość, że Kominek ją olał bezczelnie to jeszcze taki ciepły nowojorski blog w natarciu… no cóż, życie! 😉
Jak boski blog i inspirujący to musi być sukces!!!! Gratulejszyn♥ Jak Ty to robisz kochana:******** milionów fanów Ci życzę:)) W koncu mogę pisac komentarze nie wiem czemu mi nie zalicza:/