Gdzie ubiera się Sarah Jessica Parker?

by littletownshoes
0 comment

Screen Shot 2013-01-24 at 7.27.26 PM

Nie wiem czy oglądacie serial HBO Girls (Dziewczyny)? Jezeli tak i lubicie ten serial to nie czytajcie początku tej notki:)

Dla mnie to taki współczesny Sex in the City tylko niestety głupszy, a za to z bardziej obrazowymi i znacząco mniej romantycznymi scenami seksu. Czasami z ładnym, ale częściej, z naciąganym humorem.

Autorka serialu, Lena Dunham, znana jest przede wszystkim z filmu Little Furnitures oraz z faktu, że jest bardzo nieatrakcyjna. Pomimo swojej odbiegającej od ideału figury, Lena bardzo odważnie i notorycznie eksponuje swoja kształty i to w każdym odcinku serialu.

Czasami ma się wrażenie, że napisała ten scenariusz tylko po to aby pokazać jaki dystans ma do własnego ciała oraz żeby przy okazji przespać się z jak największa liczbą mężczyzn. Nie chciałam żeby brzmiało (aż) tak złośliwie ale obraz ciągle rozebranej Leny w rożnych pozycjach seksualnych jest naprawdę nużący.

Lena, która sama ma 25 lat, stara się pokazać ze współczesne 20-to latki to trochę jak kiedyś nastolatki – zagubieni, eksperymentujący, próbujący odnaleźć się, nie wiedzący co chcą robić i próbujący przekonać rodziców, ze dorosłe życie zacznie się dopiero po 30tce…  Chociaż sama Lena ponoć wyprowadziła sie od rodziców już przed rokiem …czyli mając 24 lata.  … Hm współczuję współczesnym rodzicom.

Zobaczymy jak serial się rozwinie, póki co z każdym odcinkiem mamy coraz więcej rozebranej Leny a coraz mniej poczucia humoru.

W Girls występują 4 aktorki podobnie jak w Sex in the City, ale na tym podobieństwa się nie kończą.

Screen Shot 2013-01-24 at 7.27.43 PM

Jemima Kirke jedna z bohaterek serialu Girls nosi wspaniałe kreacje swojej mamy, która również ubierała bohaterki Sex in the City.

Myśląc o wspaniałych strojach Sarah Jessica Parker zawsze wyobrażałam sobie że 1) kosztują fortune oraz 2) że zwiazane sa z nimi największe nazwiska świata mody, sztaby projektantów … tymczasem cala magia powstawała w małym butik Geminola w West Village.

Ta wspaniała suknia ze zdjecia obok pochodzi wlasnie z kolekcji Geminola (butiku ze zdjęcia poniżej):

IMG_3328

IMG_3329

Na przestrzeni tych niecałych 20 metrów kwadratowych, w przepięknie udekorowanym pomieszczeniu powstały najlepsze kreacje z Sex in the City.

Tutaj ubiera się tez Nicole Kidman, Courtney Love i Sienna Miller.

Jej właścicielem jest Lotaryngia Kirke. Sama nazwa jej sklepu jest kombinacją imion trzech jej córek, Jemima (aktorka z seriali Girls), Lola i Domino Kirke, który jest również piosenkarką.

Projektantka jeździ po całym świecie kupując stare materiały i ubrania a następnie przerabia je w niepowtarzane wzory. Ceny ubrań wahają się od 400 do 600 USD – nie mało ale tez nie będzie groziło nam bankructwo. Za to możemy nabyć niepowtarzany klasyczny strój którego by się nie powstydziła nawet nasza Macademian Girl.

W Nowym Jorku jest coraz więcej sklepów vintage – efekt kryzysu czy moda? Ciekawe czy taki trend jest teraz też w Polsce?

IMG_3354

IMG_3353

IMG_3350

IMG_3347

Screen Shot 2013-01-25 at 2.53.49 PM

Jemima Kirke w sukni ślubnej z Geminola:

Screen Shot 2013-01-25 at 2.55.58 PM

0 comment
0

You may also like

0 comment

Obsession January 25, 2013 - 8:20 pm

Chętnie poszperałabym pomiędzy wieszakami :>

Reply
4premiere January 25, 2013 - 8:46 pm

ja też:)Wzruszyłam sie

Reply
ola January 25, 2013 - 9:22 pm

Moze pierwszy sezon Patricia Field robiła zakupy ciuchowe na potrzeby Seksu w tym uroczym sklepiku, ale podejrzewam, ze nastepne sezony to juz były pielgrzymki marketingowaców marek do biura Field z wieszakami najnowszych kolekcji i działów vintage. Ale wogóle – takie miejsca to moja definicja nieba.

Reply
Justa January 26, 2013 - 8:38 am

Nie ogladam serialu, ale nie z twojego opisu nie zapowiada sie zbyt dobrze 😉
Ale od dluzszego czasu trudno jest znalezc serial, ktory rozni sie od innych- scenariusz wiekszosci seriali jest pisany tak jakby wedlug tego samego schematu 😉

Sklep wydaje sie fajnyz fajnymi perelkami-mimo, ze ciuchy nie sa w moim stylu, a propós stylu vintage to mysle, ze teraz taka moda- zauwazylam to tez podczas mojego pobytu w Anglii 😀

Reply
Marie January 26, 2013 - 1:29 pm

nie ogladam tego serialu, ale moze po sesji zerkne. jestem fanka SATC, boje sie ze to bedzie nieudane nasladownictwo…

Co do butiku… bajka!!! 🙂

Reply
Milady January 26, 2013 - 2:16 pm

Fajna historia :). Ja mam wrażenie, że w Polsce moda na vintage minęła lub ma się ku schyłkowi. Popularne jest za to kupowanie ubrań u naszych młodych projektantów. Zwykle na kiermaszach lub w internecie 🙂

Reply
lacturia January 26, 2013 - 10:16 pm

A ja jakos nie lubie Seksu w Wielkim Miescie. Takie troche to dla mnie…naciagane? Pewnie i tego bym nie polubila.

A co do sklepu – chciałabym, chciaaaała. Ale ceny pewnie by mnie powaliły.

Reply
maka January 26, 2013 - 10:18 pm

Mmm właśnie oglądam serial. Uwielbiam…

Reply
maka January 26, 2013 - 10:21 pm

Sex and The city, nic innego

Reply
ola January 26, 2013 - 11:10 pm

Ta Lena nie jest BARDZO nieatrakcyjna, no dajże spokój. Ok, nie widziałam Girls (słyszałam o nim, ale jakoś tak uważałam, że serial o dwudziestoparolatkach w MOIM wieku jakoś by mi ie podszedł). To wczoraj specjalnie prześledziłam ceremonie Złotych Globów (jak bardzo opóźniona jestem) i ta Lena zgarnęła dwa i była naprawdę urocza (ok, najbardziej uroczy był Jonah Hill, ale mam w nim mega crush). Lena Miała brzydką sukienkę (bordowa tafta? c’mon) i stała na scenie na tle atrakcyjnych koleżanek, ale była przefajna. Za to Anne Hathaway była drewniano-sucharowa. Jak ja jej nie cierpie. Ok, do pointy – chce obejrzeć Dziewczyny, własnie dla tej Leny.

Reply
Anna [StyleExcess] February 15, 2013 - 8:51 pm

Oglądam Girls nałogowo, wciagnęłam się od razu, ale moim zdaniem ten serial nie ma nic wspólnego z SATC (no może plakatem, który jedna z bohaterek ma na ścianie) 😉 Jest za to świetnym obrazem pokolenia dzisiejszych dwudziesto- i trzysdziestolatków (i mimo tytułu pokazuje również panów) z wielkich miast. Myślę, że młodzi mieszkańcy polskich wielkich miast mogą się w wielu sytuacjach identyfikować z bohaterami Girls. A może patrzę na to zbyt socjologicznie, ale to już takie zboczenie zawodowe 😉
Co do mody na vintage, to ja uwielbiam cały ten “vintage hype” w Londynie! Rewelacyjne sklepy i markety, ale wraz z modą ceny bardzo wzrosły. W Polsce prawdziwych sklepów vintage jest jak na lekarstwo (choć w Krakowie jest kilka) to niestety królują szmateksy czy też second handy,a tam głownie ubrania sprzed kilku lat. Trudno trafić na prawdziwe perełki 😉
A tak w ogóle to trafiłam tu przypadkiem, i jak to zwykle bywa ze szczęśliwymi przypadkami, bardzo się z tego cieszę. Właśnie zyskałaś nową stałą czytelniczkę 🙂

Pozdrawiam serdecznie !

Reply
Little Town Shoes February 15, 2013 - 9:05 pm

Bardzo sie ciesze! Pozdrawiam M

Reply
8 najlepszych nowojorskich sklepów vintage | Little Town Shoes October 11, 2013 - 6:31 pm

[…] tylko cen, ponieważ niektóre z tych sklepów mają ceny relatywnie wysokie. Jak przykładowo ten, o którym już pisałam, prowadzony przez mamę jednej z bohaterek serialu HBO Girls i gdzie ubiera się sama Sarah Jessica […]

Reply

Porozmawiajmy :)