W ubiegłym tygodniu wybrałam się na szalenie interesującą, ale dość nietypową wycieczkę. Poszłam zobaczyć Wielką Lożę Masońską w Nowym Jorku.
Masoni w Polsce otaczani są często mgłą tajemnicy, mają (delikatnie mówiąc) mieszaną reputacje, opowieści o nich są często pełne legend, a nawet spiskowych teorii. Masoni w Ameryce, wolnomularstwo jest otwartą i bardzo ważną organizacją, wpisaną w historie i kulturę tego kraju.
Według niektórych danych na świecie jest ponad 4 miliony masonów, z tego 2 miliony mieszka właśnie w Ameryce. Ich organizacja ma na celu duchowe doskonalenie, mentorstwo i braterstwo ludzi różnych religii, narodowości i poglądów. Chociaż Masoneria jest organizacją tradycyjnie męską, obecnie do niektórych loży przyjmowane są również kobiety.
Fakt, ze do organizacji mogą należeć ludzie różnych religii jest fundamentalną częścią ruchu– zgodnie z tym co się dowiedziałam w ramach wycieczki – masonem może zostać każdy, bez względu na wiarę, natomiast sama wiara jest wymagana. Tzn. nie można być ateistą aby zostać masonem.
Natomiast tematy religii czy narodowości nie mogą być poruszane w loży – w ten sposób unikane są konflikty.
Znaczenie i wpływ Massonów na kulturę i historię Stanów Zjednoczonych jest olbrzymi. Masonem był pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonych, George Waszyngton. Dodatkowo 9 z 56 sygnatariuszy Deklaracji Niepodległości to masoni.
Masonami byli rowniez Thomas Jefferson, Andrew Jackson, Franklin Roosevelt, Harry Truman, Ronald Reagan, Bill Clinton. Ba, na banknotach amerykańskich widnieje masoński symbol – oko opaczności.
Masonem był nie tylko Leonardo da Vinci ale i muzycy: Beethoven, Handel, Haydn, Puccini czy Mozart, którego śmierć niektórzy wiążą ze zdradą masońskich sekretów w operze Czarodziejski Flet.
Wycieczka była szalenie interesująca ponieważ można było zapytać o wszystko od znaczenia poszczególnych symboli, historie, jak i rytuały. Rytuały masońskie mają umacniać braterską więź, poczucie wspólnoty i tożsamości, a także wprowadzać odpowiednią, podniosłą atmosferę sprzyjającą refleksji.
Tradycyjny Ubior masoński sklada sie z fartuszka oraz elementy specyficzne, charakterystyczne tylko dla danej loży.
Masonem był prezedent Franklin Roosevelt
Loża wolnomularska jest pomieszczeniem zbudowanym na planie kwadratu, zorientowanym zgodnie z głównymi kierunkami geograficznymi. Trzy kolumny architektoniczne (również liczba trzy) – symbolizują zasadę trzech wartości: wiedzy, piękna i siły.
Budynek wielkiej loży masońskiej w Nowym Jorku jest naprawdę imponujący. Wycieczkę zdecydowanie polecam xo
8 comments
Witam, Mozesz podac adres? Dzieki
71 West 23rd street – w samym sercu West Village. Wycieczki sa codziennie od 10 do 14. Pozdrawiam!
http://nymasons.org
Heej, genialny wpis, budynek robi wrazenie. Bardzo ciekawa ta wycieczka, nietypowa i interesujaca. Nie chcialabys moze napisac jeszcze posta albo troszke uzupelnic ten uchylajac rabka tajemnicy? Mam na mysli przyblizenie tych obrzedow na przyklad i generalnie tego co sie tam dowiedzialas. Wiem, ze sa rozne zrodla aby o tym poczytac, tylko ja chyba nie trafilam na nic senswonego i obiektywnego, a informacje z pierwszej reki sa kuszace. Pozdrawiam. 🙂
Gdzie jest ta loża? jeśli kiedyś odwiedzę NY na pewno się tam wybiorę.
w west village: 71 west 23rd Street. Dadam link do notki. Pozdrawiam
Ciekawe miejsce, które z pewnością warto odwiedzić oraz piękne zjęcia 🙂
PS. Z cyklu: Czy coś jeszcze jest mnie w stanie zaskoczyć?
Chyba jednak tak 😀 —-> http://demotywatory.pl/4433105/Biedronka
Wesołych, pogodnych Świąt 🙂