Najczęściej zadawane pytania na blogu to pytania o rekomendacje miejsc mniej turystycznych, takich których nie ma w każdym w przewodniku. Zgodnie z życzeniem …. zapraszam na krótką wycieczkę po mojej ulubionej ulicy Bowery. A dokładnie wycieczkę w czasie do przysłowiowej „dziury w ścianie”, „klubu-nory”, najbardziej kultowego klubu w Nowym Jorku – zapraszam do CBGB, a raczej miejsca, które po tym klubie zostało.
Ale nie będzie to tylko muzyczna notka, będzie trochę o historii i duchu lat 70 tych i 90 tych.
Zdjęcia z http://www.cbgb.com
CBGB to skrót od Country, Bluegrass i Blues ale tak naprawdę żadna z tego rodzaju muzy nie była tutaj grana. Zamiast tego klub stał się kluczowym miejscem koncertów dla grup wykonujących muzykę punk i new wave. Tutaj zostały “odkryte” takie zespoły jak Blondie, Talking Heads, Ramones. Z ciekawostek w 1990 roku grał tu tez polski zespól Perfect.
Tak aby przenieść nas do początków CBGB należy posłuchać :
To utwór X Offender z pierwszego albumu Blondie.
Wracając do CBGB, cała nazwa klubu brzmiała CBGB OMFUG, co w swobodnym tłumaczeniu oznacza: „Country, Blue Grass, Blues i inne rodzaje muzyki dla lekkodusznych żarłoków”. W normalnym znaczeniu „żarłok” (Gormandizer) to osoba jedząca dużo i łapczywie, jednak tutaj, jak twierdził Hilly Kristal, założyciel klubu, chodziło o „łapczywych pożeraczy… muzyki”
Hilly Kristal otworzył i prowadził kilka klubów w Nowym Jorku. Ale dopiero CBGB odniósł sukces. Jak sam twierdził to nie on znalazł muzyke punk tylko to ona znalazła jego. Otworzył klub na Bowery na najgorszej ulicy w Nowym Jorku.
W historii Nowego Jorku Bowery miała zawsze złą reputacje, ale w latach 70-tych to zdecydowanie nie było miejsce uznawane za bezpieczne. Narkotyki, prostytucja, morderstwa był a na porządku dziennym. Tylko dwa budynki dalej od CBGB znajdował się tak zwany „hol samobójców” – miejsce w którym okoliczni mieszkańcy prostytutki, narkomani popełniali samobójstwo łykając truciznę bądź skacząc z dachu.
Także nie do końca wymarzone miejsce na klub muzyczny.
Jeżeli znalazłeś się na samym dnie w Nowym Jorku to dosłownie mieszkałeś na Bowery Street, nie było gorszego miejsca w Nowym Jorku.
Ale wbrew rachunkowi prawdopodobieństwa, wbrew dzielnicy (albo może właśnie dlatego?) CBGB przyciągał tłumu.
Zaczęło się w marcu 1974 roku od grupy Television. Zgodnie z miejską legendą członkowie grupy przechodzili koło klubu, kiedy Hilly Kristal stal na drabinie i naprawiał neon. Television błagało aby zagrać w klubie. Hilly nie chciał się zgodzić bo to nie była ani muzyka country ani blues. I tak Television to była to pierwsza rockowa kapela, która wystąpiła w klubie.
Cztery miesiące później Hilly zgodził się na koncert innej grupy z Queens. Zgodnie z tym co sam napisał …. nie była to najlepsza grupa, ich solista wyglądał dziwnie, instrumenty psuły się ciągle, w czasie koncertu członkowie grupy kłócili się ze sobą … . Ale pomimo tego Hilly zdecydował się ich wspierać. I tak Ramones stała się jedna z najbardziej znanych grup rockowych w Stanach, definiując brzmienie amerykańskiego rocka. Kolejna grupa, która grała w CBGB i chyba najbardziej znany absolwent klubu to oczywiście Blondie.
CBGB miało tylko jedną zasadę dla zespołów które grały w klubie: musiały wykonywać przede wszystkim własną muzykę. Nie organizowano koncertów zespołów wykonujących wyłącznie „kowery”, niemniej większość zespołów grała podczas występu jeden lub dwa kowery.
Sam wystrój klubu był dość prosty. Tylko prosty bar i scena. Z czasem wszystkie ściany zostały pokryte graffiti. CBGB najbardziej znane było ze swoich toalet … które były delikatnie mówiąc przerażające. Na stronie internetowej klubu można nadal obejrzeć zdjęcia.
Dodam tylko, ze toalety były na tyle znane ze dwa lata temu kiedy MET zorganizował wystawę poświęconą punkowi w Stanach, muzeum odtworzyło toalety CBGB. I tak można było je oglądać w muzeun na tym samym piętrze gdzie znajdują się obrazy najbardziej znanych malarzy renesansu 🙂
Z czasem Bowery zaczęła się zmieniać, jak cały Nowy Jork ulegać gentryfikacji. Czynsz klubu został podniesiony z 600 dolarów miesięcznie do 19,000 dolarów miesięcznie. Pomimo zbiorek pieniędzy, poparcia muzyków i aktorów, klubu nie udało się uratować. I CBGB zostało zamknięte w 2006 roku.
W 2008 roku renomowany projektant mody męskiej, John Varvatos otworzy sklep swojej sieci w miejscu byłego CBGB. Projektant obiecał „uszanować” spuściznę CBGB. Większość pokrywającego ściany toalety graffiti zostało zachowane, wraz z ulotkami z 1983 roku z programem koncertów na dziesięciolecie istnienia klubu znalezionymi za ścianą
Tak to wygląda teraz.