No to zostały tylko dwa dni do jednego z ważniejszych amerykańskich świat … do Walentynek. Wyczytałam gdzieś ze Amerykanie przeciętnie wydają prawie 180 dolarów na prezenty i kwiaty. Większość Amerykanów (89%) walentynkowe prezenty kupuje dla współmałżonka, 61% daje prezenty dla swoich dzieci, rodziców i innych członków rodziny, a 25% kupić prezenty dla przyjaciół. A 4% wszystkich walentynkowych prezentów wędruje do domowych zwierzaków ☺
O ile większość Ameryki obchodzi Walentynki, to w Nowym Jorku jest to coraz mniej popularne … Większość moich znajomych po prostu ignoruje Walentynki. Cześć wręcza bliskiej osobie symboliczną kartkę z życzeniami, niektórzy wybierają się na kolacje.
Mi osobiście to święto nie przeszkadza. Luty jest przecież takim szarym i zimnym miesiącem także trochę kolorowych dekoracji w sklepowych witrynach zdecydowanie nikomu nie zaszkodzi.
Ja (jak co roku) przypomniałam sobie o Walentynkach w ostatniej chwili, czytając blogi (oczywiście). Nie ma się co oszukiwać, na dwa dni przed Walentynkami w sobotę w Nowym Jorku nie można liczyć na rezerwację w żadnej przyzwoitej restauracji.
Pomyślałam ze walentynkowe śniadanie do lóżka może być optymalnym rozwiązaniem. Dlatego tez przygotowałam dla Was (i dla siebie) listę pomysłów na takie doskonale, walentynkowe, sobotnie śniadanie:
1. Tradycyjne śniadanie smażone plastry bekonu i sadzone jajka – tyle ze bardziej odświętnej oprawie:
Sposobu przygotowanie nie trzeba specjalnie nikomu tłumaczyć. Ale szczegóły sa podane na stronie Marthy Stewart tu.
2. Można przygotować bekonowe serca tak jak w przepisie ThePaperMama.
Autorka przepisu radzi aby piec bekon w piekarniku przez 18 – 25 minut i serwować albo na śniadanie albo nawet w czekoladzie…. mniam mniam…
3. Poniższe gotowane i podsmażane ziemniaki zupełnie skradły mi serce. Aby przygotować te pyszności ugotowane (ale nie przegotowane) ziemniaki umieszczamy w lodowce, następnie kroimy, wycinamy za pomocą foremki kształty serca i smażymy na patelni z olejem i tymiankiem na złoty kolor Dodajemy sól i pieprz do smaku i voila!
Wygląda super, przepis tu
4. Bardzo prosty i ladny pomysl na walentynkowe naleśniki – Walentynki nie są przecież po to aby spędzać je gotując.
Przepis tu
5. Bądź naleśnik z naturalnym barwnikiem spożywczym – przepis tu
6. Kolejny pomysł dla naprawdę leniwych 🙂
Ja nie umiem gotować także mam nadzieje ze ta notka zainspiruje moje męża ☺
Życzę Wam wszystkiego ukochanego z okazji Walentynek! Całusy xo
8 comments
I’m very inspired…feel free to give #3 or #4 a shot. I won’t judge…
Mnie też zdumiały ziemniaki w kształcie serc:))) Genialne 🙂
Naleśniki też niezłe 😉
Nie przywiązuję wagi do Walentynek, to dzień, jak dzień, nie znoszę przesady i sztuczności, wersja komercyjna tego święta nie podoba mi się, natomiast okazanie drogiej sercu osobie, że nam na niej zalezy, ofiarowanie czegoś miłego, to co innego i to popieram 🙂
Tak myślę ze jest podobny trend w Nowym Jorku. Wszyscy sa już zmęczeni tym komercjalizmem wszystkich świąt.
Oby nie nastała teraz moda na “nieświętowanie” czegokolwiek 😉 Popadanie z jednej skrajności w drugą powoduje totalne ogłupienie..
🙂
Śniadanka wyglądają super! 🙂 Może jutro coś wymyślę mężowi:))
Jestem sinlge…ale zainspirowalas mnie do przygotowania czegos dla siebie 🙂 Dlaczego mamy sie nie rozpieszczac 🙂 Pozdrawiam Walentynkowo <3
Ale fajnie! Zgadzam się w zupełności!
Oooo… ta pierwsza propozycja jest super :)) i do tego banalnie prosta hehe…