Jak się zakochać z wzajemnością w dowolnej osobie …

by littletownshoes
12 comments

ob_9ccaf5_tumblr-ndpkxv2ugb1stb4d1o1-500
PS Uwaga jeżeli wierzycie, że każdy na świecie ma swoją drugą połówkę (i tylko jedną) – to nie czytajcie tej notki. Lojalnie uprzedzam 🙂

Prawie każdy z nas zastanawiał się kiedyś co powoduje, że zakochujemy się w konkretnej osobie? Wielu z nas pewnie chciałoby mieć wręcz receptę na to co zrobić aby dana osoba zakochała się w nas. Jak sprawić aby samemu się zakochać? Tylko wiecie tak mądrze zakochać we właściwej osobie. Z wzajemnością i do szaleństwa.

Całe poradniki powstały na ten temat. Dla kobiet zalecana jest niedostępność, połączona z wykrętnymi technikami seksualnymi oraz stanikami typu push-up.

Mężczyźni mają pod tym względem jeszcze gorzej. Zgodnie z zaleceniami mają być romantyczni i stanowczy, z poczuciem humoru ale i poważni, słodcy i dranie, wszystko w jednym, i oczywiście wyrozumiali w trakcie PMS.

A tymczasem jest to dużo prostsze. Przynajmniej zgodnie z NYT z ostatniego weekendu.
Ostatnio dziennikarka NYT (New York Times a wiec bardzo wiarygodne źródło) przetestowała naukową metodę na zakochanie. I po roku od jej eksperymentu, przeprowadzonego w jednym z nowojorskich barów, stanęła na ślubnym kobiercu z kandydatem z serii idealny.

Ponieważ ja już jestem szczęśliwie zakochana. Stali czytelnicy wiedzą ze w moim przypadku nie była to żadna naukowa metoda, bardziej statystyczne podejście, po wycałowaniu szeregu żab w końcu trafiłam na księcia ☺ Moj maz nawet opublikował kiedyś notkę na blogu, czytaj dalej.

Tak czy inaczej, sama nie mogę (ani nie chcę) sprawdzić czy eksperyment działa ale mogę się przyjrzeć i przeanalizować jego skuteczność. Nie przedłużając:

Ponad 20 lat temu, amerykańskiemu psychologowi, Arthurowi Aron, udało się rozkochać w sobie dwie zupełnie nieznajome sobie osoby.

Heteroseksualny mężczyzna i kobieta, przyszli do jego laboratorium przez osobne wejścia. Nigdy wcześniej się nie widzieli. Siedzieli twarzą w twarz i odpowiadali na szereg pytań, niektórych szalenie osobistych. Potem w milczeniu patrzyli sobie w oczy dokładnie przez cztery minuty.

Najlepsza cześć eksperymentu: sześć miesięcy później, dwóch uczestników eksperymentu zawarło związek małżeński! A na wesele zaprosili całe laboratorium.

Wracając do dziennikarki NYT – to samo, z tym ze ślub odbył się po roku od eksperymentu.

Wy’googlowałam pytania dr Aarona; jest ich 36. Pierwsze pytania są z pozoru niewinne. Takie jak “Czy chcesz być sławny?” “Jaki dzień nazwałbyś doskonałym” “Kiedy ostatnio śpiewałeś, dla siebie czy dla kogoś?”

Szybko pytania zaczynają przybierać formę coraz bardziej intymną: “Jaki jest Twój związek z Twoją matką? “Jaką role odgrywaja miłość i przyjaźń w Twoim życiu?”
Kolejna runda pytań skupia się już tylko na osobach biorących udział w eksperymencie. Kolejne pytania brzmią ”Powiedz partnerowi co Ci się w nim podoba i dlaczego”, „Podziel się z partnerem najbardziej zawstydzającym momentem w Twoim życiu”.

Wiele z prac profesora Aron koncentrowała się właśnie na tworzeniu bliskości pomiędzy osobami. Te 36 pytan jakby „przechodzi” przez kolejne etapy związku – od pierwszej randki i pytań w stylu jakie filmy lubisz, po rozmowy o rodzinie i przyjaciołach, w końcu o naszym związku z drugą osobą.

Ciekawa jestem co o tym myślicie. Czy psychologiczny test może okazać się prawdziwy …?

12 comments
0

You may also like

12 comments

Daria January 21, 2015 - 5:32 pm

To wygląda jak przepis na takie stuprocentowe powodzenie, fajnie by było gdyby faktycznie działało. Jestem pozytywnie nastawiona do tego pomysłu. 😀

Reply
Little Town Shoes January 21, 2015 - 6:50 pm

Daria daj znać jak spróbujesz! 🙂

Reply
zagrabienie January 21, 2015 - 5:39 pm

Jak to przeczytałam, to przypomniała mi się taka sytuacja z ćwiczeń na studiach, jakieś kilkanaście tygodni temu. Omawialiśmy jakiś tekst i zarówno w tym tekście jak i w naszej dyskusji chodziło o wewnętrzne stany człowieka, skąd się biorą itd. W pewnym momencie nasza prowadząca zajęcia powiedziała coś takiego “My wszyscy tutaj jesteśmy już w takim wieku, że chociaż raz każdy z nas był zakochany i wiemy jak to jest…”. Ja tak sobie siedziałam i słuchałam tego i myślałam, no chyba nie do końca, bo ja nie. Nie powiedziałam tego na głos, bo się tego wstydzę, a po za tym nie przepadam za publicznymi występami, to nic nie powiedziałam. Dało mi to trochę do myślenia, raz że bardzo źle jest korzystać a uogólnień, a dwa że ze mną jest coś nie tak skoro nigdy jeszcze tego nie poczułam i że jestem odporna na wszelkie emocje. Jako, że nie do końca wiem co to zakochanie w praktyce i czasami w tę całą paplaninę z książek, seriali czy tzw ekspertów nie wierzę, to chyba każdy sposób jest dobry, bo na każdego co innego działa.
https://naganegatywnie.wordpress.com/

Reply
goldenbrown January 21, 2015 - 6:03 pm

Sam pomysł fajny, ale nie przekonuje mnie. Można kogoś rozkochać w sobie, można doprowadzić (na drodze eksperymentu), że 2 nieznajome osoby zakochają się w sobie, ale czy jest to sukces? Sukcesem będzie wtedy, gdy ich związek,( małżeństwo/partnerstwo) nie zakonczy się po krótkim czasie, tylko będzie trwać dłuuuugie lata 🙂 Oczywiście, jest to trochę, jak w bajce, a bajki to prawie każdy lubi 😉

Reply
Anonimka od Grand Central January 22, 2015 - 8:00 am

Jestem nieco ‘przerażona’. Wiadomo co się stało z tym małżeństwem, które ‘stworzył’ profesor Aron?

Reply
Justa January 22, 2015 - 8:58 pm

Naprawde ciekawa metoda 😉
Czy dziala, tego niestety sie nie przekonam, gdyz tez jestem mezatka :))
Gdyby nie to to na pewno bym sprobowala!

Reply
minimalnat January 23, 2015 - 12:13 pm

Ej! Kurcze – to ma sens! Pomyśl tylko, że po takiej skondensowanej randce z facetem, na kolejnych spotkaniach jesteście już sobie bliżsi i macie o sobie nawzajem wiele informacji do których możecie się odnieść, z których możecie korzystać. Wiec nie ma niezręcznego milczenia na randkach . Nie tylko ty przełamujesz jakieś bariery intymności, ale ta druga osoba tez przełamała swoje odpowiadając na kolejne pytania – macie na siebie nawzajem “haka”, co pozwala zbudować zaufanie.

p.s. hak nie brzmi możne najlepiej, ale nie wiem jak to ująć inaczej.

Reply
krystian January 23, 2015 - 9:44 pm

Hej, trochę nie na temat, ale mam pomysł. Może napisałabyś jakie cele podróży są popularne i tanie z Ameryki czy Nowego Jorku? Mam na myśli, jeśli już bym tam był i chciałbym trochę zwiedzić, to gdzie można upolować jakiś tani lot? Jamajka, Kostaryka lub jakieś fajne egzotyczne(i niekoniecznie) zakątki? Pozdrawiam.

Reply
Little Town Shoes January 23, 2015 - 10:32 pm

Hm … pomyślę nad notka. Ale tak na “szybko” to Portoryko i Dominikana są zdecydowanie najtańsze.

Reply
Bartosz January 24, 2015 - 1:44 am

Wklej linka do pytań 😉

Reply
Anonymous February 4, 2016 - 6:59 pm

Sheldon i Penny testowali to na sobie w The Big Bang Theory 🙂 Nie zakochali się w sobie, ale zdecydowanie zbliżyli 🙂 Nadal mnie to ciekawi, może wypróbuję? 😉

Reply
Ewk2 September 25, 2017 - 6:28 am

Nie jest łatwo się zakochać, ale da się to kiedy trafimy na odpowiednią osobę.
Mnie udało się to dzięki Biuro Ostoya Warszawa.
Pozdrawiam!

Reply

Porozmawiajmy :)