W czasie tegorocznego nowojorskiego Halloween było kilka tematów przewodnich. Po pierwsze dominowały przebrania z pieniędzmi w tle. Chyba dlatego, ze Nowy Jork staje się coraz droższy i droższy. A tego chyba Nowojorczycy boja się najbardziej … Obawiają się ze Nowy Jork, a Manhattan w szczególności, zamieni się w plac zabaw dla bogaczy.
Także na ulicach w czasie Halloween straszyły postacie których przebranie składało się tylko bądź głownie z banknotów.
Kolejny temat-kostium,najmodniejszy w czasie tegorocznego Halloween, to przebranie w stylu Dia de los Muertos (Meksykański Dzien Umarłych) i malowanie twarzy tak aby przypominała czaszkę.
Dla osób nie znających Łacińsko-amerykańskiej kultury i obchodów dnia zmarłych, to może wydawać się dziwne, a nawet straszne.
Jednak czaszka ma jednoznacznie pozytywne znaczenie w czasie Dia de los Muertos. A sama tradycja jest fascynującą mieszaniną katolickich wierzeń z religiami rdzennych Meksykanów.
Kolejny temat przebrań to oczywiście Maleficent i Angelina Jolie w roli tytułowej, filmu zainspirowanego postacią znaną z disnejowskiej Śpiącej królewny.
P S. Zawsze mnie zaskakuje jak Disnejowskie postacie inspirują Halloweenowe przebrania na równi z postaciami z horrorów.
W tym roku wielki świat mody również straszył na ulicach Manhattanu”
Byly tez (moje ulubione) przebrania za obrazy
I oczywiscie tradycyjne duchy i inne halloweenowe potwory, zainspirowane filmami:
Ja byłam przebrana za pająka. Poniżej zdjecie z moimi ulubionymi koleżankami z pracy, których przebrania były zdecydowanie bardziej kreatywne. W przyszłym roku przebiorę się bardziej kreatywnie 🙂
Zdjacia z parady autorstwa: LittleTownShoes, Joanna Sklaska, Gothamist, Mc Kittering
4 comments
Fantastyczne!!! Chciałabym kiedyś zobaczyć to na własne oczy. A ponieważ moim marzeniem jest również Nowy Jork w szale Bożonarodzeniowym to może to kiedyś jakoś połącze 🙂
Strrraszne, to oswajanie Śmierci..Pozdrawiam
tego pana na zdjeciu nie pocalowalabym nawet za milion dolarow 🙂 ,jest naprawde odrazajacy!!!!!!! a same zdjecia fantastyczne
a ja pomyślałam, ze właśnie dałabym Mu buziaka 😉