Największym plusem blogowania jest to, że zmusza nas do robienia rzeczy na które nie mielibyśmy czasu, bądź bylibyśmy po prostu zbyt leniwi.
Zmusza nas do opuszczania wygodnego rogu kanapy w poszukiwaniu interesujących tematów, miejsc, ludzi.
Jeszcze cztery miesiące temu jak mój mąż wyjeżdżał służbowo do LA to ja korzystając z mojego, sekretnego konta na iTunes -ach oglądałam najgłupsze, romantyczne komedie. Zawinięta w koce z butelka wina i dwoma kotami przed telewizorem oglądałam najchętniej z trzy filmy pod rząd 🙂
Ale to było 4 miesiące temu. Teraz w czasie kiedy mój mąż jest w LA … ja pije szampana w towarzystwie siostry Beyonce, Solange.
Hm… „w towarzystwie” to za dużo powiedziane, w pobliżu Solange jest bardziej prawdziwe 🙂
Solange jest piosenkarką, modelką, aktorką, DJ-em (sami dokończcie listę) ale najbardziej znana jest z bycia siostrą Beyonce.
Chociaż ta mała impreza była dla niej i DJ-owana przez nią, większość zaproszonych nie znała nawet jej imienia – mówili o niej per “siostra Beyonce”. Cóż taka już jest niedola młodszego rodzeństwa.
Wyglądała czarująco:
Entourage jej znajomych i przyjaciół wyglądało tez nie najgorzej
Może i blogowanie było trendy w 1990… ale mi się bardzo podoba. Ja tam mam zamiar dalej spamować Wasze skrzynki postami.
PS. Solange jest chyba ładniejsza od Beyonce. Miała na sobie przepiękną spódnicę jak z moich (prawie) zakupów w LA (więcej o tym tutaj)
I te buty … ah.
xo
15 comments
Najwidoczniej Solange działą na polskie blogerki. Pamiętam post Urban Warrior, która też się zachwycała siostrą Beyonce.
Solange mieszka w Nowym Jorku, na Brooklynie takze pewnie dlatego.
Ja myślę, że nie wszytscy blogerzy z Brooklynu imprezują z Solange. Tylko ci wybrani. Wy dwie, miłe panie, chyba już wyczerpałyście limit, jesli chodzi o polską blogosferę 🙂
ola :))))
Z Solange mialam przyjemnosc obcowac pare razy – za kazdym razem na Manhattanie 😉 pomimo iz podobno mieszka pare przecznic ode mnie, jeszcze nigdy nie wpadlam na nia na Brooklynie 🙂
Z jednym sie zgodze – jest absolutnie czarujaca :]
i te afro!! też bym chciała ;]
Wspaniale prawda, wyglada znacznie lepiej, bardziej naturalnie niz Beyonce.
wow !! zazdroszcze, zazdroszcze 🙂
masz racje, ze blogowanie zacheca do dzialania i do ruszenia tylka z kanapy- no i chyba wlasnie o to w tym wszystkim chodzi 😀
w pobliżu to prawie jak w towarzystwie ;-D
ej, trzeba było pisać, że wybierasz się na imprezę z siostrą Beyonce 😛
Chętnie bym poszła z Tobą 😀
Niezla ma fryzurke 😉
Piękna. Buty też. Zawsze jednak podziwiam noszenie takich modeli w zimie 😉
A na kostce bransoleta z komisariatu.
Uwielbiam obie siostry. Kiedyś, właśnie po wpisie Urban natchnęło mnie aby na youtube zobaczyć jak tak naprawdę wygląda muzyka tworzona przez Solange. I myślę, że jest równie zdolna jak siostra 😉 Może nawet bardziej? Tylko muzyka mniej mainstreamowa, toteż pewnie jest właśnie ‘siostrą swojej siostry’.
włos, obcas, wszytsko! miłe to dla oka, ucho me nie zna tych dźwięków :>
No proszę a ja nic o niej nie wiem, a Beyonce kocham:)