Wczoraj mój kochany maż zdecydował się pojechać do pracy na rowerze oraz wrocic po zmroku (pomimo moich próśb żeby wrócił wcześniej). Jego opis poniżej…
Ile czasu po ślubie zajmuje zrozumienie, ze kobieta ma zawsze racje? 🙂
————————————————————————————————————-
It was my first day back at work and I rode home just around sunset….through the Lower East Side…in the pitch black…on Halloween!
Biking through East Village from Robbie Chafitz on Vimeo.
Did I mention it was really really dark!
Biking on Ludlow from Robbie Chafitz on Vimeo.
Then to make things really interesting I got a flat tire!
Getting a Flat in the dark from Robbie Chafitz on Vimeo.
I had to walk my crippled bike in the dark over the Manhattan Bridge…with at least 2 miles of terrain ahead…
On the Bridge from Robbie Chafitz on Vimeo.
Exhausted. I spotted a hardcore biker, and together with another Good Samaritan, we patched my tire with a self adhesive postage stamp and a sticker we found on the bridge! New Yorkers, what can’t we do?
Fixing a Flat from Robbie Chafitz on Vimeo.
P.S. Here us my “repaired” tire tube. Thank you, U.S. Postal Service!
0 comment
co za przygoda! ps.mysle,ze w tym przypadku argument, ze kobieta ma zawsze racje nie zadziala- ostatecznie maz sobie swietnie poradzil i jeszcze dowiodl swojej meskiej przedsiebiorczosci ;))
haha, plus argument ze znaczki pocztowe nadal sie przydaja 🙂
Jak to dobrze, że mąż pomaga pisać bloga, przynajmniej pośrednio;)
🙂 To prawda! I nawet bardzo dobrze mu wychodzi!
haha znaczek przyda się do wielu rzeczy:)
Mysle ze poczta polska powinna wykorzystac to jako reklame 🙂