Restauracje w NY: Fraunces Tavern

Do Fraunces Tavern zawędrowałam ostatnio w ramach moich wycieczek po NYC. Tzn. może nie tak, nie do końca tak – byłam tam wcześniej ze znajomymi, jest to dobra i dość znana restauracja/bar na dolnym Manhattanie, ale dopiero ostatnio poznałam dokładniej historię tego miejsca.

Była już notka o moim ulubionym miejscu na martini. Fraunces Tavern to z kolei idealne miejsce na szklaneczkę whiskey albo lampkę wina. Jest warte polecenia zarówno w zimowe wieczory kiedy to można ogrzać się przy kominku, jak i latem tak aby uciec od słońca i odpocząć po długim dniu zwiedzania.

Zanim przejdę do historii tawerny nadmienię tylko, ze w tutejszym whisky bar (czy tez raczej whiskey bar) mają ponad 200 rodzajów tego trunku 😉

Jedzenie jest doskonale ale najciekawsza jest sama historia tego miejsca. Fraunces Tavern była jedną z pierwszych tawern otwartych w Nowym Jorku, jej historia sięga 1762 roku. Znajduje się dokładnie w tym samym miejscu od początku swojego istnienia.

Jej założycie Samuel Fraunces (jego podobiznę można nadal oglądać na fladze powiewającej tuz przy wejściu) był nie tylko doskonałym kucharzem ale tez typowym bon vivant, czarujący, obyty, dobrze ubrany, znającym ostatnie plotki i szereg innych historii – słowem osoba w której towarzystwie czas płynna nadal milo. Nie bez powodu więc stal się nie tylko ulubionym kucharzem ale i przyjacielem ówczesnego generała, późniejszego prezydenta George’a Washingtona. A tawerna Samuela była szalenie popularna.

Dodam ze to było nie lada osiągniecie. To nie tak ze w Nowym Jorku nie było tawern. Wręcz przeciwnie. Młode miasto już wtedy kochało swoje bary!:)

W 1782 roku, kiedy Fraunces założył tawernę, w Nowym Jorku żyło 20,000 mieszkańców i było ponad 400 barów … czyli na każdych 50 mieszkańców przypadała jedna tawerna … 🙂

Widać pewne rzeczy nie zmieniają się.

Fraunces był na tyle popularny, ze kiedy Brytyjczycy przejęli Nowy Jork, podczas wojny rewolucyjnej, to uprowadzili, tak, dokładnie porwali Fraunces’a i zmusili go do gotowania dla nich przez cały okres okupacji. Fraunces podawał im dania, przysłuchiwał się rozmowom i …. oczywiście przekazywał informacje Amerykańskim wojskom.

W dniu zakończenia wojny rewolucyjnej 4 grudnia, 1783 roku, gen George Washington wybrał tez Frances Tavern aby pożegnać się ze swoimi oficerami. Oczywiście George Washington pożegnał się tylko aby powrócić pięć lat później jako pierwszy prezydent Unii.

W czasie kiedy Nowy Jork pełnił rolę stolicy i siedziby rządu Stanów Zjednoczonych – tawerna była miejscem spotkań tworzącego się rządu. Długi stoł znany Amerykanom ze zdjec z książek do historii można nadal oglądać w muzeum mieszczącym się na drugim piętrze tawerny.

Wejście do muzeum kosztuje 7 dolarów. Ogólnie muzeum jest bardzo małe poza wspomnianym stołem, jest kilka obrazów z czasów rewolucji i kilka flag. Takze chyba ze masz darmowe wejście z New York Pass, bądź obsesje na punkcie rewolucji amerykańskiej … to muzeum możesz sobie darować i przeznaczyć wspomniane fundusze na szklaneczkę whiskey w tutejszym barze ☺

Miejsce jest magiczne popatrzcie sami.

Fraunces Tavern Museum mieści się przy 54 Pearl Street.